Witam Wszystkich ciekawych i głodnych życia!
Filozofię niniejszego bloga pięknie ujął Dalai Lama:
Mamy większe domy, lecz mniejsze rodziny.
Więcej możliwości, lecz mniej czasu.
Mamy więcej tytułów, lecz mniej rozsądku.
Więcej wiedzy, lecz mniej zdrowej oceny sytuacji.
Mamy więcej specjalistów, lecz i więcej problemów.
Więcej leków, lecz mniej zdrowia.
Mnożymy majątki, okrajamy własne wartości.
Mówimy za dużo, kochamy za mało, kłamiemy zbyt często.
Uczymy się, jak zarabiać na życie, lecz nie uczymy się, jak żyć.
Mamy stabilne budowle, lecz kruche charaktery.
Coraz szersze autostrady, lecz coraz węższe poglądy.
Przebywamy drogę na księżyc i z powrotem, lecz mamy problem przekroczyć ulicę i poznać nowego sąsiada.
Tworzymy coraz więcej komputerów, przechowujemy coraz więcej informacji, lecz komunikujemy się coraz mniej, mniej i mniej.
To czas szybkiego jedzenia, lecz wolnego trawienia.
Wielkich mężczyzn, małych charakterów.
Czas większej ilości pracy, mniejszej ilości zabawy.
Większej ilości różnych posiłków, mniejszej ilości witamin i minerałów.
Czas, kiedy mamy mnóstwo w oknie, a nic w pokoju.
Dalai Lama
Żyjemy w ciągłym pędzie. Wydaje nam się, że jak tylko spłacimy kredyt, jak tylko zmienimy pracę, jak tylko zdobędziemy kolejny tytuł, to wtedy tak naprawdę zaczniemy żyć… I w końcu przychodzi ten moment, ale my nawet go nie zauważamy, zajęci pogonią za kolejnym samochodem, kolejnymi gadżetami czy butami z nowej kolekcji Loubouitina.
Dlatego też postanowiłam, że na tym blogu będę się z Tobą dzielić moimi wskazówkami i doświadczeniami dotyczącymi „piękna” – tego duchowego oraz cielesnego, a także pięknych chwil, miejsc, wnętrz, porad DIY oraz zdrowia, a także „innego” stylu życia – tzw. slow life. Uważam, że slow life to nie moda, lecz absolutna konieczność. To właśnie zwykłe dni – wyjście na spacer w słoneczny dzień, rozmowa z przyjacielem czy rodzinne przygotowanie obiadu – czynią nasze życie niezwykłym.
Nie odkładaj życia na potem. Ciesz się nim tu i teraz. Skupiaj się nie na rzeczach pilnych, lecz na ważnych.
Slow life to nie flegmatyzm. To sztuka balansu i harmonii w pędzącym świecie. Skupienie się na rzeczach naprawdę ważnych. Być może zachwyci Cię ten styl – w tym przypadku ten blog jest właśnie dla Ciebie!
W jego pisaniu pomagają mi przyjaciele, a w szczególności Joanna – dobra duszyczka, która swoim optymizmem, pracowitością i licznymi talentami inspiruje nie tylko mnie. Większość przepisów na tym blogu pochodzi właśnie od niej. Asia jest najlepszym przykładem na to, jak pięknie można odmienić swoje życie, wytrwale dążąc do celu.
Już niedługo ukaże się post o jej niesamowitej metamorfozie.
Monika
Fajny artykuł.
Dziękuję i zachęcam do czytania i komentowania. Już niedługo będzie możliwość zapisania się do newslettera. Pozdrawiam
Dobrze opisane. Carpe diem 😉
Ciekawy artykuł, można się dużo rzeczy dowiedzieć.
Pozdrawiam.