Piękne wnętrza powinny mieś w sobie to „coś”, co ne tylko zachwyca gosci, ale i sprawia, że z przyjemnością spędza się w nich czas. Powinny oferować relaks po ciężkim dniu pracy, ale i motywować do działania. Nie bez znaczenia jest też ich funcjonalność oraz wygoda.
Zapraszam Was w podróż po moich wnętrzach! Stały się inspiracją dla wielu znajomych – może i Ty znajdziesz w nich coś dla siebie?
Zapraszam Was do wnętrza mojego domu. Będziecie mogli krok po kroku dowiedzieć się, z czym mierzyłam się przez ostatni rok. Starałam się stworzyć przytulne gniazdko o stonowanej kolorystyce, które będzie neutralnym tłem dla różnego rodzaju dodatków. Mam nadzieję, że udało mi się stworzyć uniwersalną i ponadczasową aranżację.
Gdy wprowadziłam się do mojego obecnego domu, jego wnętrze pozostawiało wiele do życzenia. Dom był zamieszkały, ale nie wykończony.
Tutaj w wersji migawkowej skrót tego, co udało mi się osiągnąć przez ostatni rok. Na początek salon:
W międzyczasie, w trakcie robót budowlanych, mój salon wyglądał mniej więcej tak:
Święta to czas radosnego oczekiwania – dlatego też dla mnie szczególnie ważne jest podkreślenie tych niezwykłych chwil za pomocą świątecznych dekoracji, które na każdym kroku przypominają mi o magii Bożego Narodzenia. Gości odwiedzających mój dom szczególnie cieszą samodzielnie wykonane ozdoby.
Uwielbiam dekorować dom własnoręcznymi wypiekami. W tym roku postawiłam na pierniczki ozdobione białym lukrem. Nie tylko wytwarzają piękny aromat, ale też wspaniale wyglądają zawieszone na oknach, klamkach drzwi i uchwytach szafek. Szczerze mówiąc, mam je rozwieszone na każdym oknie i każdych drzwiach domu :). Prawda, że piękne, mimo oczywistych niedoskonałości cukierniczych?
Pierniczki bardzo ładnie prezentują się nie tylko w kuchni, ale i w przedpokoju:
A oto kolejne inspiracje:
Oto najprostsza na świecie dekoracja ściany (w moim przypadku tablicowej). Jedyne, co potrzebujesz, to haczyki, kawałek sznurka, ozdobne klamerki i wycięte z szablonu papierowe wzory:
A oto galeria z poprzednich lat (wybaczcie złą jakość zdjęć, ale wtedy nie miałam tak dobrego aparatu jak teraz :)):
Mam nadzieję, że tym wpisem zachęciłam Was choć trochę do własnoręcznego wykonania ozdób na kolejną Gwiazdkę :).